Masajka 0 Report post Posted December 19, 2011 Czy jest jest taki suplement diety, który pomaga w przypadku problemów z erekcja. Chciałabym podsunąć go mężowi...czy macie jakieś opinie na ten temat, coś dobrego polecacie? Share this post Link to post Share on other sites
Beatris 1 Report post Posted December 19, 2011 Suplementy diety na pewno korzystnie wpływają na jakość i intensywność życia seksualnego. Przykładowo Permen (dzięki żeńszeniowi) wpływa na intensywność doznań w trakcie stosunku, a dwa jego inne składniki (L-arginina i Tribulus terrestris) wykazują korzystny wpływ na erekcję i libido. Sprzyjają też procesom spermatogenezy (powstawanie i dojrzewanie plemników). Działanie suplementów diety dostrzegalne jest jednak dopiero po kilku tygodniach zażywania preparatów. Musiałabyś lepiej doprecyzować problemy twojego męża, aby poradzić, czy wystarczą suplementy, czy lepiej sięgnąć na wyższą półkę.... po konkretny lek. Share this post Link to post Share on other sites
Masajka 0 Report post Posted December 20, 2011 Niby wszystko ok. Ale raz na jakiś czas, po prostu nie jest w stanie dokończyć dzieła. Najpierw jest ok, ale po krótkim czasie mięknie i traci MOC. Na początku myślałam, że ze mną coś nie tak, ale po kilku razach stwierdziłam, że to chyba nie moja wina. Najgorsze, że on teraz chyba ze strachu przed kolejną kompromitacją już totalnie spasował. Share this post Link to post Share on other sites
jacky987 0 Report post Posted December 26, 2011 Kochana Masajko, czy ty chcesz bez wiedzy męża wrzucić mu coś do zupy???? Chyba to nie najlepszy sposób na załatwienie tego rodzaju delikatnych problemów. Może najpierw porozmawiaj z nim, czy przypadkiem jego problem nie ma innego podłoża. Może po prostu ma jakieś problemy w pracy i za parę dni będzie OK. Share this post Link to post Share on other sites
romanno9 0 Report post Posted December 27, 2011 Masajko, z tego co słyszę to Permen jest dobrym pomocnikiem, ale trudno powiedzieć, czy bardziej działa na faktyczne możliwości mężczyzny czy tylko na jego psychikę. Może po prostu pod wpływem środka facet czuje się bardziej pewien siebie i odsuwa od siebie myśli, które tak naprawdę było przeszkodą w osiągnięciu prawdziwej gotowości do działania. Czasami wystarczy tylko odpowiedni wiatr w plecy (na przykład psychoterapia) by pozbyć się dolegliwości. Może najpierw o tym pomyślcie z mężem... Share this post Link to post Share on other sites
romanno9 0 Report post Posted December 28, 2011 Aaa... i jeszcze chciałem ci powiedzieć, że czasami już samo zrozumienie przez kobietę męskiego problemu może sprawić prawdziwe cuda. Oczywiście nie namawiam tu na niepodjęcie leczenia i czekanie na cud, ale może twoja akceptacja męża takim jakim jest sprawi, że będzie duuużo lepiej. Share this post Link to post Share on other sites
piosut3 0 Report post Posted December 28, 2011 Kochana wpisałaś się w dziale pt. PERMEN, więc domyślam się, ze myślałaś o tym specyfiku. Z mojej strony mogę ci (a właściwie twojemu mężowi) szczerze polecić. Jest to preparat dla facetów, którzy z przepracowania, stresu, złej diety lub wieku mają problemy z jakością, intensywnością swojego życia seksualnego. Powodzenia :P Share this post Link to post Share on other sites
Masajka 0 Report post Posted January 4, 2012 Chyba trafiłeś w sedno sprawy. Sama tez nie wierzę, żeby mój mąż stał się impotentem. To tak jak piszesz pewnie z przepracowania i stresu. Ale cóż z tego, jak i tak nie wiele mu wychodzi. Nawet jeśli na początku wydaje się być wszystko ok, to i tak po krótkim czasie "wymięka". To go jeszcze bardziej stresuje i kółko się zamyka. Myślałam więc, że trochę mógłby się wspomóc suplementami a potem może wszystko wróciłoby do normy. Share this post Link to post Share on other sites
Rysiek z klanu 0 Report post Posted January 5, 2012 Oj tam, oj tam. Nie panikuj od razu Masajko. Fajnie że jesteś taką przewidującą żoną i dbasz o swojego Mena, ale czy przypadkiem on nie odbierze tego źle i zamiast docenić twoje starania, poczuje się jako facet nie spełniający twoich oczekiwań. Balansujesz po cienkiej linie.... Share this post Link to post Share on other sites
choco 0 Report post Posted January 6, 2012 No nie wiem Ryśku, czy dobrze mówisz. Myślę, że ocena należy do Masajki, bo przecież każdy facet jest inny. Jeden będzie wdzięczny swojej kobiecie za zrozumienie i chęć pomocy, drugi zaś zamknie się w sobie i pomyśli że żona jest niezadowolona, niezaspokojona i krytycznie nastawiona do ewentualnej niemocy swojego faceta. Masajko, trzymam kciuki za Twoje starania w interesie męża (w waszym wspólnym interesie). Share this post Link to post Share on other sites
Masajka 0 Report post Posted January 10, 2012 Balansujesz po cienkiej linie.... Szkoda że mnie tak źle oceniasz Ryśku. Zrobiłabym wszystko, żeby mój mąż odzyskal swoje dawne możliwości a jednocześnie radość życia i chęć do seksu. Dobrze go znam i wiem, że chęci nie minęły a tylko techniczne możliwośći uprawiania seksu się zmieniły. Prawdopodobnie unika kontaktów ze mną, bo się boi porażki. Kocham go i chcę dobrze. Mam nadzieję że będzie jeszcze dobrze :) Share this post Link to post Share on other sites
Pretty Woman 0 Report post Posted January 11, 2012 Do Masajki: Gdy czytam tu twoje posty, to myślę, że Twój mąż lepszej żony sobie nie mógł wyobrazić. A do tego jestem w 100% pewna, że większość męskiej społęczności tego forum też tak uważa. Nietety, wstyd to przyznać (jako że jestem kobietą) ale niestety rzadkoscią są partnerki chcące efektywnie pomóc swojemu mężczyźnie. Najczęściej te najbardziej empatyczne mówią po prostu: nie martw się - nic się nie stało, czym jeszcze bardziej dołują swoich menów. Może się mylę, jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błędu. Share this post Link to post Share on other sites
Beatris 1 Report post Posted January 15, 2012 Nietety, wstyd to przyznać (jako że jestem kobietą) ale niestety rzadkoscią są partnerki chcące efektywnie pomóc swojemu mężczyźnie. Najczęściej te najbardziej empatyczne mówią po prostu: nie martw się - nic się nie stało, czym jeszcze bardziej dołują swoich menów. Może się mylę, jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błędu. Masz stuprocentową rację Pretty Woman. Wśród kobiet wciąż przeważają te, które nie potrafią zrozumieć męskich dolegliwości, a te które to rozumieją, nie potrafią konstruktywnie pomóc. Generalnie "wzięcie sprawy w swoje ręce" jak to zrobiła nasza Masajka jest jednym z lepszych sposobów pomocy swojemu facetowi. Oczywiście w dobrym związku sprawy seksu muszą należeć do grupy tematów, o których rozmawia się swobodnie, bez skrępowania i bez tajemnic. Tylko w tak dojrzałym związku, możliwe jest partnerskie podejście do problemu, które zwykle skutkuje poknaniem wszelkich dolegliwości i powrotem mężczyzny do dawnej, wyśmienitej formy. Share this post Link to post Share on other sites
cowboy 0 Report post Posted January 17, 2012 Miło się czyta takie mądre teksty, ale w praktyce to już raczej rzadko rozmawia się na wszystkie tematy z żonami. Mój związek jest dojrzały, ale niestety tylko w konteksćie liczby przeżytych lat. Poza tym raczej każdy ma swoje sprawy i swoje problemy. Moje zaburzenia wzwodu są tylko nieetety moje... Share this post Link to post Share on other sites
Masajka 0 Report post Posted January 20, 2012 I tak bywa cowboyu. Zgodne i zgrane małżeństwa należą raczej do ginącego gatunku. Chyba to z powodu szybkiego tempu zycia i braku czasu dla siebie. Tak się dzieje do czasu, aż los człowieka doświadczy tak boleśnie, że zaczyna doceniać tego drugiego człowieka, który jest przy nim każdego dnia. Czasami taki kubeł zimnej wodyu pomaga się otrząsnąć i stwierdzić, że problemy męża są problemami żony i odwrotnie. Te dotyczące spraw łóżkowych również - a może nawet przede wszytskim. Share this post Link to post Share on other sites
andrzejjjko 1 Report post Posted January 23, 2012 For Masajka: Wracając do tematu tego wątku, powiem, że najbardziej może pomóc twojemu mężowi zmiana nastroju, odprężenie, jakieś urozmaicenie zabaw w sypialni, może jakieś gadżety, fakna bielizna na tobie.......... Mi takie coś pomogłoby na pewno!!!!! Share this post Link to post Share on other sites
angel 0 Report post Posted January 26, 2012 Tez jestem tego zdania, co andrzejko. Na pewno pomoże mu zmiana nastroju i odpoczynek. A może zafundujesz mu jakiś pokaz erotyczny wieczorem, kup jakieś gadżety, fajną bieliznę.... Myślę, że te atrybuty mogą zdziałać więcej aniżeli dziesiątki pigułek. Share this post Link to post Share on other sites
cowboy 0 Report post Posted January 26, 2012 Dobry pomysł z tym erotycznym show w wykonaniu własnej żony.... Hmmm, tez bym tak chciał. Share this post Link to post Share on other sites
Pretty Woman 0 Report post Posted January 26, 2012 A propos erotycznego show: Jeśli masz Masajko odwagę, to faktycznie spróbuj swojemu facetowi zrobić malutki pokazik. Gwarantuję Ci pełen sukces. Jeśli brakuje ci troszkę odwagi, to polecam wcześniej wypić troszkę na odwagę. Jeśli nie wiesz, jak się do tego zabrać polecam filmiki instruktażowe: http://www.mefeedia....a-sexy/14118235 Co do podkładu myzycznego, polecam: - fer the lads, - Sohodolls - "stripper", - Madonna - "eroitoca" Share this post Link to post Share on other sites
Johny 0 Report post Posted January 28, 2012 Boże, skąd tu takie mądre kobiety? Gdzie wyście się uchowały? Ile bym dał żeby zobaczyć we własnej sypialni, w wykonaniu własnej partnerki takie show jak na załączonym przez Pretty Woman filmiku. Share this post Link to post Share on other sites
Masajka 0 Report post Posted January 28, 2012 Jeśli masz Masajko odwagę, to faktycznie spróbuj swojemu facetowi zrobić malutki pokazik. Gwarantuję Ci pełen sukces. Jeśli brakuje ci troszkę odwagi, to polecam wcześniej wypić troszkę na odwagę. Dzięki za fajną radę. Obejrzałam filmy na polecanej stronce i szczerze mówiąc nabrałam trochę ochoty. Może się nawet zdecyduję.... kto wie.... Boję się tylko, że gdy po takim moim pokazie, mój partner będzie miał jakiś problem, np. mu nie stanie, albo za słabo - to pewnie się później załamie, bo będzie wiedział, że robię wszystko żeby się podniecił - a tu klapa. Share this post Link to post Share on other sites
cowboy 0 Report post Posted February 2, 2012 Masajko, nie bój się porażki. Każdy facet na taki widok wprost eksploduje. Nie musisz się obawiać, że coś nie wyjdzie. Taki mały striptiz jest super pomysłem Pochwalam w tym momencie wszystkie odważne i pomysłowe kobietki :) Share this post Link to post Share on other sites
Johny 0 Report post Posted February 3, 2012 Ja też podpisuję się pod postem Cowboya. Jak dla mnie to pięć z plusem za pomysł, a drugie tyle za odwagę i wykonanie. Gdyby było więcej takich babek, może aptekarze nie zarobili by tyle na Viagrze i podobnych, Share this post Link to post Share on other sites
Piotr 0 Report post Posted February 3, 2012 Czy jest jest taki suplement diety, który pomaga w przypadku problemów z erekcja. Chciałabym podsunąć go mężowi...czy macie jakieś opinie na ten temat, coś dobrego polecacie? Masajko, jeśli chcesz kupić mężowi Pemen, to ja ci go polecam. Słyszałem, że po kilkutygodniowym zażywaniu, efekt jest lepszy niż po Viagrze, bo bardziej długotrwały (viagra tylko kilka godzin). No, chyba ze mąż jest na coś poważnego chory, co jest z kolei powodem problemów z erekcją. Share this post Link to post Share on other sites
Beatris 1 Report post Posted February 5, 2012 do Masajki: Odnosząc się do postu Piotra zachęcającego do zakupu Permenu, uważam, że jest to dobry pomysł. Permen jest przeznaczony dla mężczyzn, którzy nie cierpią jeszcze z powodu utrwalonej impotencji a ich problemy wynikają z okresowego obniżenia sprawności seksualnej. Zawarte w preparacie naturalne składniki wpływają nie tylko na zwiększenie erekcji, ale także na zwiększenie libido i wzmożenie produkcji plemników. Opakowanie preparatu 30 tabletek kosztuje ok. 50 zł. Dziennie powinno się przyjmować 1 - 2 tabletki. Share this post Link to post Share on other sites