Beatris 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Styczeń 2012 Nieleczone zaburzenia erekcji, podobnie jak inne nieleczone choroby i dolegliwości, powodują zawsze konsekwencje zdrowotne. Jednym z bardzo poważnych skutków nieleczonych zaburzen wzwodu jest nawarstwiający się stres prowadzący bezpośrednio do depresji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Denis 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Styczeń 2012 Hmmmm, no fakt: stres to na pewno pierwszy objaw problemów ze wzwodem. Nie powiem, żebym sie czuł komfortowo, gdy z jakiś powodów mi nie stanie, albo zaraz po wzwodzie opada z niewiadomych przyczyn. A najgorsze jest to, że ten strs to się potem utrwala i kółko się zamyka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Johny 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Styczeń 2012 Jeśli tak puścić wodze fantazji, to możnaby rzec, że nieleczone zaburzenia erekcji mogą w efekcie doprowadzić do zniszczenia związku. Nawet nie mówię (myślę) tu o porzuceniu przez kobietę mało sprawnego męża i poszukaniu sobie lepszego modelu. Chodzi mi raczej o narastający stres i frustrację, które odbiją się na pewno na wzajemnuch relacjach między partnerami. Te zaś będą oddziaływać na dalsze zmniejszenie męskiego libido, obniżenie samooceny i oczywiście na nasilenie się konfliktów. Oto otowa recepta na rozwód ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Denis 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Styczeń 2012 Masz rację Johny. Wydaje się, że takie problemy ze wzwodem powinny dotyczyć tylko i wyłącznie samego faceta a nie jeszcze jego związku z kobietą. A jeśliby iść dalej tym torem rozumowania, to nietety nieloeczone zaburzenia najbardziej niszczą zdrowie psychiczne. Facet, który chce więcej niż może, jest kłębkiem nerwów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysiek z klanu 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Styczeń 2012 Jeśli tak puścić wodze fantazji, to możnaby rzec, że nieleczone zaburzenia erekcji mogą w efekcie doprowadzić do zniszczenia związku. Żeby być szczęsliwym w związku - potrzebny jest dobry sex. Żeby móc się dobrze sexować, potrzebny jest szczęsliwy związek. Kóleczko zamknięte. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Igor 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 22 Styczeń 2012 A nie sądzicie, że brak seksu może doprowadzić do jakiś somatycznych chorób??? Ja kiedyś słyszałem, że faceci, którzy mają mało barabara - częściej chorują na prostatę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medu1 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 23 Styczeń 2012 A nie sądzicie, że brak seksu może doprowadzić do jakiś somatycznych chorób??? Ja kiedyś słyszałem, że faceci, którzy mają mało barabara - częściej chorują na prostatę. Też to słyszałem, aczkolwiek nic w tym temacie narazie nie wiem. Jeśłi dobrze pamiętam, to kiedyś mój baaardzo starszy kolega z pracy mówił, że ma chorą prostatę przez swoją żonę, bo od lat boli ja głowa... Czy to jednak była prawda, czy tylko jego gadanie? nie wiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacky987 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 23 Styczeń 2012 Jeśli chodzi o skutki nieleczonych zaburzeń erekcji, to na pewno należą do niej pogłebiające się problemy z uzyskaniem odpowiedniego wzwodu. Jeśli na samym początku (po pojawieniu się pierwszych problemów) facet weźmie się za siebie, dba o zdrowie, zażywa jakieś wzmacniajace suplementy diety etc, do prawdziwej impotencji może nigdy nie dojść. Jeśli jednak zbagatelizuje pierwsze objawy zaburzeń, czeka na manne z nieba, to się może okazać, że nic już mu nie pomoże. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 24 Styczeń 2012 Chyba faktycznie najgorszy ze skutków zaburzeń erekcji jest efekt zapaści w całkowitą impotencję. Póki ci tylko odmawia posłuszeństwa od czasu do czasu - to jeszcze jest nadzieja, ale jak nastąpi całkowita kapitulacja, to jest masakra. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matt 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 28 Styczeń 2012 A myślicie, że taka całkowita kapitulacja to może nastąpić w dość wczesnym wieku, czy raczej zdarza się to tylko staruszkom? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seneka 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Luty 2012 No...mam nadzieję, że całkowita kapitulacja (jak to nazwałeś) raczej nie dotyczy młodych facetów. Im człowiek młodszy tym pewnie większe szanse na pozbycie się problemu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beatris 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Luty 2012 Niepokojące jest to, że wielu mężczyzn lekceważy zaburzenia wzwodu i nie zgłasza się do lekarza. Potwierdzeniem tej tendencji jest badanie przeprowadzone wśród 207 pacjentów objętych programami rehabilitacji w chorobie sercowo-naczyniowej, wśród której tylko 66% zgłaszało zaburzenia wzwodu ze średnim czasem trwania tych zaburzeń wynoszącym ok. 5 lat przed rozpoznaniem choroby sercowo-naczyniowej. Tylko 53% spośród tych mężczyzn konsultowało się z lekarzem w sprawie zburzeń erekcji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzejjjko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 9 Luty 2012 Jak tak sobie czytam, że Tylko 53% spośród tych mężczyzn konsultowało się z lekarzem w sprawie zburzeń erekcji. to i tak twierdze, że to dobry wynik. Myślałem, że mniej chorych poddaje się terapii zaburzeń wzwodu... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medu1 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 19 Luty 2012 Nie sądzę, żeby połowa facetów, którzy zauważali u siebie objawy zaburzeń erekcji zaczęła to leczyć. Wszyscy wiemy, że w naszym, zacofanym społeczeństwie impotencja jest tematem tabu i raczej każdy się tego wstydzi, czekając na mannę z nieba albo inny cud. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach