Beatris 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Grudzień 2011 Lekarze alarmują, że nałogowi palacze są obciążeni znacznie większym ryzykiem impotencji, niż osoby wolne od nałogu. Niestety szacuje się, że ponad 100 tysięcy Polaków palących tytoń cierpi na zaburzenia erekcji i ejakulacji. Palenie papierosów powoduje impotencję w większości u młodych mężczyzn. Za prawidłową erekcję odpowiada układ krążenia, a substancje zwarte w papierosach mogą obniżyć ciśnienie krwi jednocześnie wpłynąć na zmniejszenie ilości krwi tętniczej, jaka dopływa do penisa. Ponadto nieprawidłowe ciśnienie krwi jest wynikiem uszkodzenia przez dym nikotynowy śródbłonka, produkującego tlenek azotu. Zbyt mała ilość tlenku azotu nie pozwala na rozszerzenie naczyń krwionośnych w stopniu pozwalającym na wzwód. Palenie papierosów obniża też sprawność seksualną mężczyzny wpływając na znaczne obniżenie jakości spermy, zmniejszenie ilości i ruchliwości plemników, zniekształcając przy tym ich budowę oraz zmniejszając ilość spermy wydzielanej podczas wytrysku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piosut3 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Grudzień 2011 Jak to czytam, to przypomina mi się stary kawał: Przychodzi facet do kiosku i prosi o paczkę papierosów. Pani podaje mu towar. Facet bierze papierosy do ręki i czyta na napis na paczce: „Palenie może spowodować impotencjęâ€. Rzuca kioskarce papierosy i krzyczy: tych nie chcę, niech mi Pani da te z rakiem!!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lucjanno1 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Grudzień 2011 Ale tak na pocieszenie powiem, że impotencja spowodowana paleniem jest całkowicie odwracalna. Wystarczy rzucić nałóg, a jakość życia seksualnego szybko się poprawi. Oczywiście jak wszędzie, również w tej kwestii istnieją wyjątki i zdarzają się takie przypadki, w których zaprzestanie palenia papierosów nie wystarcza, aby rozwiązać problemy z erekcją i wytryskiem oraz poprawić jakość spermy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beatris 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Grudzień 2011 Ale tak na pocieszenie powiem, że impotencja spowodowana paleniem jest całkowicie odwracalna. Wystarczy rzucić nałóg, a jakość życia seksualnego szybko się poprawi. Oczywiście jak wszędzie, również w tej kwestii istnieją wyjątki i zdarzają się takie przypadki, w których zaprzestanie palenia papierosów nie wystarcza, aby rozwiązać problemy z erekcją i wytryskiem oraz poprawić jakość spermy. Niestety, jeżeli nikotyna uszkodziła śródbłonek lub spowodowała miażdżycę tętnic, rzucenie palenia wcale nie musi przynieść oczekiwanego efektu. Wówczas impotencja leczona jest farmakologicznie, operacyjnie, poprzez założenie aparatu próżniowego lub za pomocą iniekcji w ciała jamiste znajdujące się w obrębie penisa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacky987 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 28 Grudzień 2011 Faktem jest, że większość opinii jakie czytałem na temat zachowań profilaktycznych mających nie dopuścić do przyszłej impotencji - to właśnie namawianie do rzucenia papierosów i odstawienia wieczornego piwka (albo dwóch). Pewnie coś w tym jest. Zatruwasz organizm a on potem odpłaca ci się pięknym za nadobne! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzejjjko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 31 Grudzień 2011 Jak tak czytam, to zaczynam się zastanawiać, na czym bardziej mi zależy: na seksie czy papierosie???? Trudna decyzja. Palę już od 40 lat, więc rzucenie nałogu jest chyba już niemożliwe. Na tym forum znalazłem się też nie przypadkiem - nie będę się oszukiwał. No ale czy jestem w stanie rzucić papierosy... żeby sobie trochę "pobzykać". Szkoda, że nie można sobie wybierać rodzaju papierosów, chyba tak w tym kawale Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysiek z klanu 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Styczeń 2012 Oj Andrzejku, Ty to chyba już masz płuca jak smoła. Nie znam nikogo, kto by tak długo palił co ty. Zastanawiam się, jak silny to musi być nałóg, skoro nawet dla dobrego seksu nie jesteś w stanie podjąć decyzji o rzuceniu tego świństwa. Powiem szczerze, że mi seks daje (a raczej dawał) taki ogrom "powera", że zrobiłbym wszystko, żeby przywrócić swą dawna formę. Ty też się lepiej zastanów, co jest przyjemniejsze: chwila dymu w ustach, czy chwila ekstazy w...... ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sofia 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 7 Styczeń 2012 Powiem wam coś: może i palenie ma jakiś wpływ na impotencję. Ale w moim przypadku, to nawet jakby facet był jurny jak ogier, to czując od niego odór po wypalonych papierosach, nie mam ochoty się z nim kochać. Nie wiem co mu po stojącym na baczność członku, skoro i tak kobieta go nie chce? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
romanno9 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Styczeń 2012 Myślę że z tym paleniem to chyba lekka przesada. W jaki sposób dym w płucach może zaszkodzić energii między nogami. Nie wierzę w to. Ja znam wielu takich, którzy jednego papierosa w ustach nie mieli a mają problemy nie tylko ze wzwodem ale i z sercem, wątrobą, płucami etc. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anka 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 12 Styczeń 2012 Myślę że z tym paleniem to chyba lekka przesada. W jaki sposób dym w płucach może zaszkodzić energii między nogami. Nie wierzę w to. Ja znam wielu takich, którzy jednego papierosa w ustach nie mieli a mają problemy nie tylko ze wzwodem ale i z sercem, wątrobą, płucami etc. Pewnie każdy ma inne podłoże swoich problemów z potencją. Podobnie z resztą jak z każdymi innymi chorobami. Jeśli po zawale powiesz, że palisz - to oczywiście lekarz powie ci, że to jest przyczyna zawałau. Jeśli nie palisz - to znajdzie coś innego. I tak samo jest z paleniem wpływającym na zaburzenia erekcji. Też jakoś w to nie wierzę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beatris 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Styczeń 2012 Problemy z erekcją u osób z nikotynizmem związane są głównie z postępującą miażdżycą naczyń krwionośnych, palenie zwiększa bowiem ryzyko wystąpienia chorób układu krwionośnego, w tym miażdżycy. W badaniu naukowych wykazano, że istnieje odwrotna zależność między nocnymi erekcjami, a liczbą wypalanych papierosów. Ponadto palenie wywiera natychmiastowy i przewlekły wpływ na fizjologię erekcji. Po wypaleniu 2 papierosów zmniejsza się relaksacja, a zwiększa zwężenie tętnic prącia. Mężczyźni, którzy palą ponad 20 papierosów dziennie są o 60% bardziej narażeni na problemy z erekcją w porównaniu z osobami, które nigdy nie paliły. Ryzyko maleje wraz ze zmniejszeniem ilości wypalanych dziennie papierosów, ale istnieje nawet po wypaleniu kilku sztuk. Co ciekawe dysfunkcja narządu płciowego jest silniejsza na skutek palenia niż na skutek np. chorób, stresu czy z powodu wieku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adamus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Styczeń 2012 Powiem tak, ja nie palę i dobrze mi z tym. Gdybym palił i miał jednocześnie problemy z erekcją to nie wiem co bym zrobił. Domyślam się że do straszny nałóg. Jendocześnie palenie chyba sprawia palaczom przyjemność, więc mają do wyboru palenie albo bzykanie. Z jednej przyjemności muszą zrezygnować. Wybór bardzo indywidualny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Igor 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 20 Styczeń 2012 Ot, masz rację: wybór bardzo indywidualny. A każdy już sam musi wiedzieć na cyzm mu bardziej zależy: na seksie czy zadymie? Ja tam wole to pierwsze, ale kwestoa gustu - szanuję odmienny wybór ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piosut3 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 21 Styczeń 2012 Oczywiście, że każdy ma wolny wybór. Tak jak pisałem we wcześniejszym poście: można wybrać papierosy powodujące impotencję, ale są tacy który wolą papierosy z rakiem :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ostry 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 23 Styczeń 2012 Haha, dobre z tym rakiem. A tak na serio, to jeśli ktoś woli ćmiki od bzykanka to jego sprawa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młody 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 24 Styczeń 2012 Niby racja z tymi ćmikami, ale jak ktoś jest strasznie uzależniony od palenia, to nie myśli zupełnie o jego wpływie na możliwości seksualne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medu1 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 2 Luty 2012 Mój teść jest po dwóch zawałach i udarze. Od czasu do czasu ma ściąganą wodę z płuc a pali jak stary piec. Było parę lat kiedy to nie palił, gdy po drugim zawale sie wystraszył kostuchy. A teraz ma wszystko gdzieś. Gdyby to było takie proste rzucenie palenia, to ludzie by przestali. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
romanno9 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 7 Luty 2012 Mój teść jest po dwóch zawałach i udarze. Od czasu do czasu ma ściąganą wodę z płuc a pali jak stary piec. Było parę lat kiedy to nie palił, gdy po drugim zawale sie wystraszył kostuchy. A teraz ma wszystko gdzieś. Gdyby to było takie proste rzucenie palenia, to ludzie by przestali. Oczywiście, że to nie takie proste. Gdyby było, to tysiące ludzi nie katowałaby się tym nałogiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bolo 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Luty 2012 Nałóg papierowy jet chyba po uzależnieniu od narkotyków jednym z najsilniejszych. Bo o ile narkomani a nawet alkoholicy mają swoje transy w czasie których mają "wyłączone myślenie" i nie zawsze wiedzą co robią po zażyciu narkotyków i wódki, to palący papierosy człowiek cały czas jest świadomy swojego postępowania i ewentualnych skutków a i tak nie może przestać. To niestety gorsza sprawa, że nawet myśl o impotencji nie przeraża i nie skłania do rzucenia nałogu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szef 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Luty 2012 Tak, masz słuszną rację. Jeśli faceta nie przeraża fakt, ze mu nie stanie.. to znaczy że nałóg jest silniejszy od niego. A jak coś jest silniejsze - to nie dasz rady. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cowboy 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Luty 2012 A ja tam palaczy nie żałuję. Jak się czegoś bardzo chce to można wszystko. Z paleniem tez niejeden już sobie poradził, więc chcieć to móc. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacky987 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Marzec 2012 Nikotyna zwęża naczynia krwionośne, co upośledza krążenie krwi, w tym także dopływ krwi do prącia warunkujący erekcję. Dym tytoniowy blokuje erekcję, ponieważ hamuje pełne rozluźnienie tkanki naczyniowej, która musi wypełnić się krwią, by doszło do wzwodu. Ryzyko wystąpienia impotencji u palaczy jest o 50-80% wyższe niż u mężczyzn niepalących. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bokan 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 23 Marzec 2012 A ja tam palaczy nie żałuję. Jak się czegoś bardzo chce to można wszystko. Z paleniem tez niejeden już sobie poradził, więc chcieć to móc. Teoretycznie masz rację, ale za takie stanowisko niejeden palacz by cie zlinczował. gdy ktoś pali przez prawie całe swoje zycie, to nałóg jest jak choroba psychiczna. Najpierw trzeba sie wyleczyć z nałogu a dopiero potem zacząć terapię na potencję. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beatris 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 3 Kwiecień 2012 Nałogowi palacze są obciążeni znacznie większym ryzykiem impotencji, niż osoby wolne od nałogu. Nie ma przesady w haśle umieszczanym na paczkach papierosów: „Palenie może spowodować impotencjęâ€. Szacuje się, że ponad 100 tysięcy Polaków palących tytoń cierpi na zaburzenia erekcji i ejakulacji. Palenie papierosów powoduje impotencję w większości u młodych mężczyzn. Za prawidłową erekcję w dużej mierze odpowiada układ krążenia Substancje zwarte w papierosach mogą obniżyć ciśnienie krwi, a to przekłada się bezpośrednio na zmniejszenie ilości krwi tętniczej, jaka dopływa do penisa. Nieprawidłowe ciśnienie krwi jest wynikiem uszkodzenia przez dym nikotynowy śródbłonka, produkującego tlenek azotu. Uszkodzony śródbłonek produkuje zbyt małą ilość tlenku azotu, aby mógł on rozszerzyć naczynia krwionośne w stopniu pozwalającym na wzwód. Ponadto ilość krwi docierającej do prącia jest mniejsza z powodu nagłych skurczów naczyń krwionośnych w penisie, wywoływanych przez przyjmowanie nikotyny. Nikotyna trafiająca do krwioobiegu powoduje uszkodzenie mechanizmu zastawkowego, odpowiedzialnego za zatrzymanie krwi w penisie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzejjjko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Kwiecień 2012 a ciekawe czy jak wieloletni palacz przestanie palić, to jego stan zdrowia i forma seksualna wraca do normy? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach